Trening w ciąży = FIT MOM
Witajcie,
obiecałam, że zdam Wam relację z pierwszych zajęć FIT MOM. Długo na nie czekałam i liczyłam na to, że poznam tam inne, przyszłe mamy. Wstałam o godzinie 8:00, wzięłam szybki prysznic, standardowo zjadłam owsiankę, spakowałam torbę treningową i ruszyłam…
Do fitness klubu przyjechałam 20 minut wcześniej z nadzieją, że już w szatni kogoś poznam. Niestety, ku mojemu zdziwieniu nie zobaczyłam żadnej “brzuchatki”. Ok, jest 10:30, ruszam w stronę sali treningowej. Naprawdę? Dalej nikogo nie ma?