Trening w ciąży = FIT MOM

Trening w ciąży = FIT MOM

 

Witajcie,

obiecałam, że zdam Wam relację z pierwszych zajęć FIT MOM. Długo na nie czekałam i liczyłam na to, że poznam tam inne, przyszłe mamy. Wstałam o godzinie 8:00, wzięłam szybki prysznic, standardowo zjadłam owsiankę, spakowałam torbę treningową i ruszyłam…

Do fitness klubu przyjechałam 20 minut wcześniej z nadzieją, że już w szatni kogoś poznam. Niestety, ku mojemu zdziwieniu nie zobaczyłam żadnej “brzuchatki”. Ok, jest 10:30, ruszam w stronę sali treningowej. Naprawdę? Dalej nikogo nie ma?

Trening w ciąży = FIT MOM

Continue reading “Trening w ciąży = FIT MOM”

addidas look

22 tydzień ciąży

22 tydzień ciąży

Co słychać u maleństwa?

“Skóra płodu jest częściowo przezroczysta. W dwudziestym drugim tygodniu ciąży dziecko może już pochwalić się delikatnymi rzęsami, na głowie rosną włoski. Czoło jest wysokie, broda spiczasta, między nosem a górną wargą zaczyna się uwidaczniać pionowa bruzda. Ostateczny kształt (niepowtarzalny u każdego człowieka) mają już małżowiny uszne. Maluszek już słyszy i odczuwa wibracje. Rozmawiaj z dzieckiem i głaszcz delikatnie brzuch. Płód ma nadal zamknięte powieki, ale oczy są już wrażliwe na światło. Dziecko waży ok. 450 g, mierzy 19 cm, a według wymiaru CHL, czyli od czubka głowy do pięt może już mierzy nawet ok. 28 cm.” eDziecko.pl

 

agnessgal

 

Co słychać u mnie?

Kochane, kolejny tydzień za nami, czas leci bardzo szybko. Ciężko w to uwierzyć, ale już bliżej niż dalej. Samopoczucie o wiele lepiej, to pewnie za sprawą treningów. Byłam już  2 razy na siłowni, raz na basenie, a w środę idę na pierwsze zajęcia dla ciężarnych. Mam nadzieję, że poznam tam fajne dziewczyny – dam Wam znać. Weekend spędziłam na uczelni, zaczęłam nowe przedmioty, do mojej grupy dołączyło kilka nowych osób. Najbardziej w tym semestrze boję się statystyki, ale jestem dobrej myśli.

Continue reading “22 tydzień ciąży”

Nie zawsze idealnie! 21 tydzień ciąży

Nie zawsze idealnie! 21 tydzień ciąży

 

Witajcie.  Obiecałam Wam, że nie będę koloryzować rzeczywistości. Bo po co?! Ostatnio dopadł mnie jakiś gorszy czas, hormony robią swoje. Serdecznie współczuje mojemu facetowi, że musi to wszystko znosić. Nigdy wcześniej nie miałam problemu z nagłymi zmianami nastroju, aż do teraz. Wystarczy dosłownie cokolwiek bym zaczęła płakać. Tak po prostu. I raczej nie są to łzy wzruszenia… Płacze bo rozbiłam szklankę, nie lubię łaskotek, bo przemeblowałam pokój, a jednak mi się nie podoba. Na trzecim USG z rzędu usłyszałam, że mamy córcię. Lekarz stwierdził, że nie ma się co nastawiać, bo zdarza się, że wychodzi chłopiec. I jak tu kompletować wyprawkę?!

 

Zwariuje sama ze sobą jak tak dalej pójdzie. Ciało zmienia się coraz szybciej. Gdybym mogła 24 godziny na dobę smarowałabym się oliwką. Uczucie suchości i napięcia skóry towarzyszy mi coraz częściej. Zadaje sobie 100 pytań na godzinę i mam wrażenie, że na żadne nie znam odpowiedzi.  #młodamama  Na szczęście nie jestem z tym sama.

Continue reading “Nie zawsze idealnie! 21 tydzień ciąży”